Aleksander Zuchowski: Jak wyglądała Twoja droga do zdobywania wiedzy i skąd też pomysł na wyjście z tą wiedzą do ludzi?

Dr Piotr Nowaczyk: Chęć zdobywania wiedzy to w zasadzie początki mojej edukacji. Wolne chwile spędzałem przy dobrej książce lub czasopiśmie. Czas studiów jeszcze bardziej to pogłębił. Naturalnym więc było poświęcenie się nauce i praca doktorska. Przyświecała mi wówczas myśl, żeby łączyć wiedzę ekspercką z biznesem, a nie tylko „nauka dla nauki”. Prowadzenie firmy nauczyło mnie, że za osiągnieciem sukcesu musi iść edukacja, również klientów. Dlatego też wydaję książki, pisze artykuły, a od dwóch lat jestem gościem programów telewizyjnych.

AZ: Z jednej strony mamy ekspertów ze specjalistyczną wiedzą, którzy nie są znani, a drugiej influencerów bez specjalistycznej wiedzy, którzy aktywnie pokazują się w mediach społecznościowych. W jaki sposób prawdziwy ekspert może zwiększyć swoją rozpoznawalność w otoczeniu? Jak dotrzeć do ludzi?

PN: Polski potencjał naukowy jest ogromny, mamy wielu specjalistów, którzy nie są znani, ale którzy odgrywają kluczowe role w swoich dziedzinach. I to jest nam bardzo potrzebne oraz daje siłę napędową gospodarce. Z drugiej strony są też influencerzy, dla których ważniejsze jest „być” i zwiększać zasięgi na portalach społecznościowych niż dzielić się wiedzą. Dla nich liczą się zasięgi. Prawdziwy ekspert przede wszystkim powinien posiadać specjalistyczną wiedzę w dziedzinie, którą się zajmuje. Nie można być przecież dobrym we wszystkim. Ważna jest też otwartość na ludzi, chęć dzielenia się wiedzą i odwaga w wystąpieniach publicznych. Rozpoznawalność w otoczeniu jest trudna i wymaga ogromu pracy. Dzisiaj to przede wszystkim obecność w mediach o możliwie najszerszym zasięgu i dzielenie się wiedzą, z której korzystają inni. Ważna jest również swoboda wypowiedzi, przebojowość i wszystkie te cechy, które inni będą odbierać pozytywnie.

AZ: Jak przekazywać tą specjalistyczną wiedzę tak, żeby była zrozumiała dla laika?

PN: To wbrew pozorom bardzo trudne zadanie. Przekazanie specjalistycznej wiedzy osobom na co dzień niebędącym specjalistami w danej dziedzinie wymaga stosowania bardzo prostego języka, ale jednocześnie takiego, przy którym słuchacz nie będzie miał wrażenia, że mówimy do niego, jak do małego dziecka. To bardzo cienka granica, której nie można przekroczyć. Stosowanie porównań i języka potocznego wtedy, gdy jest to możliwe, ale jednocześnie niezbyt często, żeby odbiorca nie odczuł, że traktujemy temat pobieżnie i z przymrużeniem oka.

AZ: Masz już za sobą sporo spotkań też w programach telewizyjnych, jak się do tego przygotowujesz? To są często programy na żywo.

PN: Od kilku lat udzielam się w programach telewizyjnych i dzielę się w nich swoją wiedzą z telewidzami. Kluczowym jest odpowiednie przygotowanie się do nich i właściwy dobór treści. W końcu to tylko kilka minut na przekazanie właściwej esencji tematu.

W przypadku programów nagrywanych z wyprzedzeniem, można się do nich odpowiednio przygotować, a pewne „sety” można powtórzyć. Osobiście jednak wolę programy na żywo, bo są bardziej spontaniczne i naturalne. W nich nie wyreżyserujemy swojego zachowania, a chodzi przecież o to, żeby być naturalnym.

AZ: Dziękuję za rozmowę.

—
dr Piotr Nowaczyk CEO w Centrum Badań i Innowacji ▪️ Dyrektor Laboratorium ▪️ Wykładowca uniwersytecki ▪️Szkoleniowiec

drnowaczyk.com
safe-microbiome.com
Telefon: 509 387 307
E-mail: pionov@wp.pl